ChicoChica to Biżuteria z linii Swarowski. Znajdziesz tu Charms, Beads do bransoletki, których szukasz dla siebie, jak i na prezent

Twój koszyk

jest jeszcze pusty...

Wyszukiwarka

wyszukiwanie zaawansowane

Newsletter

Nowości, promocje i aktualności
na Twój e-mail.
Zapisz się do newslettera.

Ankieta

Legendarne Srebro

Najstarsze wzmianki o srebrze sięgają czasów starożytnych. Już wtedy ceniono biały metal, używając go do produkcji monet, biżuterii, naczyń czy sztućców. Przez setki lat, na całym świecie, kolejne pokolenia przekazywały sobie mistyczne opowieści o srebrnych skarbach i wierzenia, ilustrujące magiczną moc tego kruszcu. Jednym z takich przykładów jest przeświadczenie, że srebro pozwala pokonać wilkołaka lub może sprawić, aby zamienił się on w człowieka. W Ameryce Południowej mówiono o Sierra de la Plata („góry pełne srebra”), jednak nigdy nie udowodniono ich istnienia. Wiarygodność takich jak ten przekazów budzi wiele zastrzeżeń, ale trzeba przyznać, że historia dostarcza także bardziej prawdopodobnych legend ze srebrem w roli głównej.

Przenieśmy się kilkaset lat wstecz, do Mysłowic. Miasto odwiedza cudzoziemiec, światowy człowiek, budzący powszechne poważanie. Proponuje miastu niezwykle dochodowy interes – produkcję srebra. Obcokrajowiec zna tajemniczą recepturę, niestety nie posiada wystarczających środków na uruchomienie fabryki. W ramach porozumienia Mysłowice zobowiązują się do zbudowania fabryki i zbierają pieniądze na uruchomienie produkcji. Za zgromadzone środki cudzoziemiec udaje się do Paryża, aby stamtąd przywieźć składniki niezbędne do wytwarzania szlachetnego kruszcu. Przedsiębiorca wyjeżdża w zaplanowaną z rozmachem podróż, a ślad po nim zanika bezpowrotnie. Podobną legendę znają dobrze także mieszkańcy Siemianowic Śląskich. Budynek niedoszłej myślenickiej fabryki srebra stał się siedzibą walcowni cynku, którą ostatecznie zamknięto z uwagi na hałas, jaki z niej dobiegał. Hala przy ul. Powstańców w Mysłowicach stoi po dziś dzień, ale obecnie po srebrnej przeszłości nie ma w niej śladu – teraz mieści się tam supermarket.

Karty historii Polski zapisały informację o jeszcze jednym ważnym, związanym ze srebrem, miejscu. Książę Jan Opolski, będący ostatnim potomkiem Bolesława Chrobrego, nadał prawa miejskie górniczej osadzie w Tarnowskich Górach, zaś górników z tamtejszej kopalni srebra wyróżnił przywilejami. Dzięki przychylności kolejnych władz górnicza działalność w Tarnowskich Górach prężnie się rozwijała i w XVI w. rejon ten stał się największym wydobywczym ośrodkiem kraju oraz jednym z najbardziej zaawansowanych technologicznie zagłębi w Europie. To tutaj w 1787 r. uruchomiono pierwszą maszynę parową. Niestety w 1912 r. kopalnia zakończyła swoją działalność. Nie znaczy to jednak, że pozostała tylko w lokalnych przekazach – zabytkową kopalnię można zwiedzać do dziś. Pomiędzy szybami "Anioł" - "Żmija" - "Szczęść Boże", 40 metrów pod ziemią czeka zwiedzających trasa o długości 1740 m, z czego 270 metrów trzeba przebyć łodzią. Temperatura wody w lecie sięga 5, a powietrza 10 stopni Celsjusza. To tylko namiastka trudnych warunków, w jakich pracują górnicy, abyśmy mogli cieszyć się blaskiem i pięknem srebrnych monet i sztabek. Przy zakupie kolejnego srebrnego numizmatu warto docenić pracę wszystkich, którzy przyczynili się do jego powstania.

Źródła:
http://myslowice.naszemiasto.pl/artykul/1038269,myslowice-legenda-o-fabryce-srebra-w-walcowni-przy-ratuszu,id,t.html
http://www.gornyslask.net.pl/kopalnia_zabytkowa.htm

Ładowanie...

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.Polityka cookies

Zamknij